W piękny środowy poranek, 18 maja uczniowie klas III a i III b wyruszyli – kolejny raz – na pieszą wycieczkę do Młochowa.
Park powitał nas feerią zapachów i kolorów. Tym razem nie była to zwykła wycieczka… Przeżyliśmy rodzaj hortiterapii, mieliśmy okazję obserwować budzącą się do życia roślinność, docenić i wsłuchać się w dźwięki natury. Dzieci z radością wypełniały przygotowane karty pracy, jak prawdziwi detektywi wyszukując ciekawostek przyrodniczych.
Był też czas na poznanie historii naszej okolicy, która okazała się niezwykle ciekawą. Uczniowie z zapartym tchem słuchali opowieści o właścicielach ziem, na których znajduje się park, o jego czasach świetności, o burzliwych losach pałacu i przylegających do niego budynków, o rezerwatach, które znajdują się za jego ogrodzeniem.
Pełni ciekawości i zaopatrzeni w ogrom pożytecznej wiedzy ruszyliśmy… w las. Tam zaczęły się podchody… Podchody to ponadczasowa gra, która łączy pokolenia. Bawiły się w nią dzieciaki kilkadziesiąt lat temu i – o czym przekonałyśmy się w Młochowie – z przyjemnością bawią się w nią również dziś. Najpierw uczniowie klasy 3a przygotowali pełną zagadek i ciekawych zakrętów;) grę dla uczniów klasy 3b, by następnie Ci ostatni, mogli zrewanżować się pierwszym.
Przeżyliśmy niezapomnianą przygodę opatrzoną swoistą burzą mózgów, a ukrycie kilkunastu osób w lesie – jak się okazało – jest nie lada wyzwaniem. Radości i emocjom nie było końca, a poszukiwanie wskazówek sprawiło, że przeżyliśmy grupowy triathlon – tyle że bez rowerów, no i… pływania;)
Na koniec wszyscy ustawiliśmy się w kolejce po – w pełni zasłużone – lody;)
Nauka w plenerze jest świetną metodą aktywizującą – przekonaliśmy się o tym na własnej skórze.
Katarzyna Myzia, Dorota Szopa, Małgorzata Kowalska, Anna Rowińska